|
koniuchy
koniuchy |
jaka bladź, jeszcze fika. jej stary już sztywny.
babę zabić jest trudniej, osiem kulek w błoto.
albo tamta, dasz wiarę, z całych sił kamieniem
drugi pod spód łba poszedł, żeby sukę dobić.
z jednej strony to dobrze, że tak życie trzyma;
w ciepłej cipce lepiej dumkę niż w zimnej kalinkę.
ci co śpiewać nie lubią: zatańczą po kole,
sześć kobiet i dwóch chłopów. pepesze - flet pana
przygrywają do kroku. jazda w stogu siana.
pierwsze palą się włosy. czarny warkocz jak lont
powierza dalej ogień, gorzeje koszula,
swąd ciała gryzie w oczy. suczy instynkt każe
przykryć sobą szczenię. płomień liże stopy,
trup matki chroni resztę. płacze znaczy żyje.
trzeba nam było wtedy gówniarza utopić. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Małgorzata Błońska |
2014.10.01; 11:22:39 |
a jeśli o ścisłość chodzi, to nie Ukraina tylko Litwa. :P |
Małgorzata Błońska |
2014.10.01; 11:20:19 |
nie byłam na Ukrainie a i telewizji też nie posiadam. używam oczu i mózgu, Wicja :))) |
Saga |
2014.09.30; 09:39:18 |
Oj Blonska, potrafisz pisac realistycznie. Potrafisz pisac ... |
|
|